Aga doszła do gimnazjum w połowie I semestru .
Ciągle przechwalała się,że jest najbogatsza ze wszystkich,że tylko ona ma takie markowe ubrania,a inni nie obchodzili jej wcale .
Nie była lubiana .
-Hej, Dominika-powiedziała do dziewczyny ze swojej klasy .
-Czego chcesz ? Znowu będziesz się czepiać mojego wyglądu ?-Odpowiedziała zdenerwowana .
-Tak ! Zobacz mam nową sukienkę,a ty cały czas chodzisz w tej samej !-wyśmiewała się i przechwalała .
-Jak możesz ?! -Mówiła z płaczem Dominika
-A co ? Poskarżysz się rodzicom ?A ja jadę dziś z rodzicami do galerii,będę miała nowe buty .-Robiła na złość nastolatce .
-Spadaj ! Ty ... ty... Ty małpo ! Nienawidzę Cię !-Krzyczała ofiara przemocy psychicznej .
Agnieszka ujrzała nauczyciela który zmierzał w jej kierunku więc uciekła do szkolnego WC .
-O ! Kogo ja widzę !? Ola,a ty znowu w tych samych butach ?Jak można się tak ubierać ? -Kpiła z innej dziewczyny .
Po lekcji dziewczyna wybrała się do domu .Wszyscy wychodzili ze szkoły parami lub grupami .Tylko ona szła do domu sama ponieważ,nikt jej nie lubił za to co robi .
Aga uchyliła leciutko drzwi od domu i słyszała awanturę .
-Jak to, twoja firma zbankrutowała ?!-Krzyczała Mama .
-Normalnie !Przecież znajdę nową pracę !Na razie wystarczy nam twoja pensja !-Nie poddawał się Tata .
-Tato ?! Nie masz już pracy ?!-Aga wtrąciła .
-Córeczko,przykro mi .-Pocieszał ją Tata
-A co z zakupami ?! Ja nie wytrzymam bez nowych ubrań !-Płakała i krzyczała (równocześnie)
-Masz ich tyle,że bez prania miałabyś na miesiąc !Nosiłabyś codziennie coś innego i miałabyś tych ubrań na miesiąc ! Jeszcze Ci mało ?!-zdenerwował się Tata .
-Jesteś wybredna córeczko !-wtrąciła Mama .
-WY nic nie rozumiecie !!! -krzyczała
Agnieszka wyszła z domu i nie wiedziała co teraz ma robić .
Spała w ogrodzie,w namiocie,nie miała ochoty wracać do domu gdzie panowała napięta atmosfera .
Spakowała się i wyszła do szkoły .
-O ! Kogo ja widzę ?! Księżniczka nie ma nowych butów ? I jak,wesoło jak ktoś się z ciebie naśmiewa ?
Zobacz TO JA mam twoje upragnione buciki ! HA HA HA-Naśmiewała się Ola .
-Zamknij się !-Był przykro Agnieszce,że Ola tak ją potraktowała .
W szkole było głośno o zachowaniu nastolatki .
Teraz wszyscy z niej się naśmiewali,że nie ma nowych butów,tak jak co wtorek .
-Hej,Aga .Zobacz mam tę PIĘKNĄ czerwoną sukienkę .Podoba CI się ? I co ? Jak było wczoraj na zakupach w galerii ?Nie masz nowych butów i tej Boskiej ,czerwonej sukienki ? A szkoda-Teraz Aga stała się ofiarą przemocy psychicznej .
Agnieszce było przykro,i w końcu zrozumiała swoje zachowanie .Gdy skończyły się lekcje poszła do domu .
-Hej ! Maaaaamo gdzie jesteś ?! -Krzyczała na powitanie .
Usłyszała z sypialni rodziców płacz,i tam ujrzała Mamę ... Mamo ? Co się dzieję ?-Pytała
-Córeczko ... Ja ... ja też straciłam pracę ...-Kobieta płakała bez końca .
-Jak to ? Dlaczego ? Mamo,co ty mówisz ?-Nie wierzyła w słowa Mamy
-Kochanie,mój szef uderzył mnie a ... a potem otworzył okno i chciał mnie wypchnąć z 20 piętra ponieważ,źle napisałam artykuł do gazety .-opowiedziała Mama
-Mamo ! To straszne,dobrze,że się zwolniłaś przynajmniej teraz będziesz bezpieczna !-Pocieszała ją
-Ale,Tata mnie zabije !-Bała się .
-Mamo ! Tata na pewno Cię zrozumie .-Nie przestawała mówić ciepłych słów Mamie .
Tata wszedł do domu . Nastolatka wraz ze swoją Mamą obawiała się jak zareaguję jej Tata .
-Kochanie,ja jutro poszukam nowej pracy .-mówiła ze strachem do męża
-Co ? Przecież ty masz już pracę ! -pytał zszokowany mężczyzna .
Kobieta opowiedziała ukochanemu całą historię,lecz nie takiego finału się spodziewała .
Jej własny mąż urządził jej taką awanturę,że odechciało jej się żyć,a na koniec przeprosił ją .
Małżonkowie pogodzili się .
Aga była zmieszana,wiedziała,że brakuje im pieniędzy,lecz nie chciała roznosić ulotek za ,,marne grosze " ,
ale rodzice zmusili ją .
Nastolatka zaczęła pracować,został jej już ostatni blok .
Weszła do pierwszego wejścia i zobaczyła Dawida,chłopaka który bardzo jej się podobał .
-Hej-rzekła
-O ! I co ? Gdzie masz te markowe ciuszki ?-wyśmiewał się
-Przepraszam za wszystko ! Ja już taka nie będę !-zapewniała
-Nie kłam ! Zapewniałaś mnie już milion razy,a nic z tego nie wyszło !-Zdenerwował się
-Ale ...-urwała
-Posłuchaj ! Ja chcę odnaleźć miłość swojego życia,a nie pustą laleczkę !-obraził ją
-Tak nisko mnie oceniasz ?-zapytała
-A co ? Liczyłaś na coś więcej ?-odpowiedział również pytaniem
-Moim zdaniem wystarczy tylko PRZEPRASZAM ...-zasugerowała
-No,pomyślę ...-odpowiedział
Dziewczyna rozniosła wszystkie ulotki,a gdy poszła do domu czekała na nią miła niespodzianka .
-Hej,córeczko Tata otwiera firmę .;)-powiedziała Mama
-Hej,córeczko Mama znalazła pracę.;)-powiedział Tata
Naprawdę ?!
-Tak -odpowiedzieli rodzice równocześnie
Dziewczyna była bardzo szczęśliwa i w końcu zrozumiała,że pieniądze i wygląd to nie wszystko .
Wreszcie była szczęśliwa ponieważ,w szkole zyskała przyjaciół i chłopaka Dawida .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz